Na pożegnanie zimy (villanella) (wiersz)
Dorka Wiśniewska
Zima za oknem, za oknem zima,
Śnieg plackiem leży, stopnieć nie może,
A mróz uparty, dobrze się trzyma.
Na nowalijki cieknie mi ślina,
W sklepach chcą za nie codziennie drożej,
Zima za oknem, za oknem zima.
Mimo, że miał się ocieplać klimat,
Bo świat przechodzi metamorfozę,
A mróz uparty, dobrze się trzyma.
Gorącym puchem kusi pierzyna,
Książka do łóżka, może być Mrożek,
Zima za oknem, za oknem zima.
Siedzę nad szklanką grzanego wina,
Bardzo bym chciała do wiosny dożyć,
A mróz uparty, dobrze się trzyma.
Za oknem biało, wiatr i zadyma,
Zamarzł na drzewie wróbel - niebożę,
Zima za oknem, za oknem zima,
A mróz uparty, dobrze się trzyma.
niczego sobie
1 głos
przysłano:
23 marca 2013
(historia)
przysłał
Dorka Wiśniewska –
23 marca 2013, 06:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Za twój komentarz pod moim wierszem,
Należy ci się bukiecik frezji.
Przywiozę ci je nawet z Tunezji,
Doceń więc chęci moje najszczersze,
Wielki Mithrilu - znawco poezji.
Lecz nie wypisuj mi tu herezji,
Przydałoby się spojrzenie szersze,
Należy ci się bukiecik frezji
Za tę wypowiedź pełną refleksji,
Ślę ci ukłony najuniżejsze,
Wielki Mithrilu - znawco poezji.
Usiądź i napisz wiersz o erekcji,
Jak lubisz, rzucaj w nim nawet mięsem,
Dostaniesz za to bukiecik frezji,
Gdy się zachwycą panny z agencji,
Będą czytały siedząc w pampersie
I wysyłały bukiety frezji,
Wielki Mithrilu - znawco poezji.
:D :D :D
Trudno wymyślić coś nowego przy tekstach okazjonalnych, tekstach o porach roku, świętach itp. Ba! wymyślać coś nowego - nawet odświeżać te tematy nie jest łatwo, zwłaszcza gdy używa się motywów już startych, po raz kolejny się powtarza skojarzenia zimy z pierzyną, bielą, wiatrem, a wiosna to będą już kwiatki. Dla zabawy, poćwiczenia formy, owszem, ale czy czytelnikowi pozostaje coś po przeczytaniu tego tekstu? Ja stąd ruszam z niczym.
Pastorella cudna, ubawiłam się setnie :D
Wielki Mithrilu - znawco poezji,
Za twój komentarz pod moim wierszem,
Należy ci się bukiecik frezji.
Przywiozę ci je nawet z Tunezji,
Doceń więc chęci moje najszczersze,
Wielki Mithrilu - znawco poezji.
Lecz nie wypisuj mi tu herezji,
Przydałoby się spojrzenie szersze,
Należy ci się bukiecik frezji
Za tę wypowiedź pełną refleksji,
Ślę ci ukłony najuniżejsze,
Wielki Mithrilu - znawco poezji.
Usiądź i napisz wiersz o erekcji,
Jak lubisz, rzucaj w nim nawet mięsem,
Dostaniesz za to bukiecik frezji,
Gdy się zachwycą panny z agencji,
Będą czytały siedząc w pampersie
I wysyłały bukiety frezji,
Wielki Mithrilu - znawco poezji."
ty jakieś korepetycje bierzesz, czy od urodzenia masz taki wir pod kopułą?
Zbyt poważnie podchodzisz do poezji i przez to sadzisz się jak jajo na patelni.
(przeczytałam kilka Twoich komentarzy pod różnymi wierszami) :D
...tak jak ty zawsze odbierają mnie jednostki oporne i niereformowalne,
które w swoim narcystycznym obiegu nie są w stanie znieść negatywnej oceny
zrzucając swoje deficyty na komentującego/czytelnika, żeby pokazać, że to
on błądzi/się myli......................bo autor jest genialny i twórczy
..........................zejdź na ziemię i odśnież ganek
Bo komentarze typu -
"ooo.........................teraz (właściwie to komentarz jest zbędny) to można ksobnie usiąść obok podlira i wymienić się myślami?"
raczej Twojej wiedzy nie ukazują.
Ja potrafię znieść, że Ci się moja villanella nie podoba, jak napiszę sielankę, czy utwór biesiadny, to też nie trafię w Twój gust, też uznasz ją za błahą, no cóż, przeżyję bo wiem, ze nie piszę schizofreniczno - depresyjnych poematów, ja po prostu się bawię.
Tego typu utwory mogą, ale nie muszą być nasycone oryginalnością.
Niektóre to zwykłe poetyckie "disco polo" a to też ma swoich odbiorców.
Czy masz jakieś zastrzeżenia co do poprawności formy?
Czy zauważasz niepoprawność językową?
Bo samo powiedzenie "stetryczało archaizujący banał" i infanylna katarynkowizna (bo tak określasz villanellę)", to jeszcze nie jest konstruktywny komentarz znawcy, za którego się uważasz.
można spieprzyć wyśmienicie skrojoną kreację chybionym doborem materiału albo kolorem
jak też przecudowny projekt budowlany wciskając w okna szkło ornamentowe w indygo
jak widzę sens wypowiedzi - czego nie ma u ciebie (tyczy tekstu, a nie polemiki) - to się wypowiadam ogólnie, merytorycznie lub schematycznie, poza tym znowu dostrzegam przeniesienie w twojej wypowiedzi, bo gdyby tak przytoczyć przykłady twoich komentarzy..?
i znowu fantazje, i doklejanie własnych teorii...
przytocz mi, choć jeden przykład z całego internetu, w którym ja gdziekolwiek wymieniłem siebie jako "znawca"
literatura.wywrota.pl/wiersz/35234-dorka-wisniewsk…
I możesz nawet Tuwima nazywać "mistrzem" w cudzysłowiu i że pisał pierdoły -
literatura.wywrota.pl/wiersz/35190-dorka-wisniewsk…
Dla Ciebie pewnie tak.
Jak masz ochotę, to możesz nawet Mickiewiczowi zarzucić rymowanki i kataryniarstwo.
Dopóki nie wykażesz się rzeczywistą wiedzą w komentarzach, nie będę brała Twoich opinii na poważnie, ale przyjmę do wiadomości, ze Ci się moja twórczość nie podoba.
Krytykę umiem przyjąć, ale konstruktywną. Twoja do niej nie należy.
I przyjmuję też do wiadomości, że ta villanella jest banalna, nie nowina, bo taka miała być, tak jak wczesna wiosna. która do mdlącego znudzenia właśnie zasypuje nas banalnym śniegiem.
przykłady żadne jak i tfurczość - żyj i męcz się
taaak - widzę, że to kolejna rozmowa buta z taboretem"
Dobrze, ze chociaż to zauważyłeś :D
Powodzenia życzę w braku "tfurczości"
Powodzenia życzę w braku "tfurczości""
ja życzeń nie potrzebuję - mam je w szczerym, tobie się bardziej przydadzą
Fajna 'villanella' - lekka, zabawna, bez zadęcia i na temat.
Dołączam się do zabawy:
Ciągle zima długa zima,
Bo mróz uparty dobrze się trzyma :)