KATOWICE GŁÓWNE SMS (wiersz)
Bogusz Jan Szulc
Znow jestem na dworcu w Katowicach
Cos za czesto ostatnio tu bywam
Znam na pamiec te korytarze
Nie potrzeba mi informacji
Caly czas boje sie utraty swiadomosci
W tym160
labiryncie
Choc wiem ze JEJ tu i tak nie ma
W tym miescie
Na tej stacji
Przeciez ONA boi sie pociagow
Jednak kroczac w
Bialym swietle nieczulych lamp
Boje sie ze wszy320
stko runie
Caly moj odwyk
Nawet smsy pisze jak wiersze
Biale
Kalekie
Z ograniczeniem dlugosci
Tak aby jak najmniej uczuc
Zmiescic w tych paru slowach
Ale jest w nich p480
ewna smuklosc
Bo jak tu nie pisac poezji
Na dworcu w Katowicach
Kiedy zapowiadaja ze pociag
Do TEGO miasta
Jest tylko opozniony
Ale mnie to juz nie dotyczy
I wroce tu640
jutro
Bo nikt bedzie na mnie czekal
Gdzie indziej.688
KATOWICE GŁÓWNE
2 VIII 2012
dobry
5 głosów
przysłano:
10 kwietnia 2013
(historia)
przysłał
Bogusz Jan Szulc –
10 kwietnia 2013, 20:15
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
pierwszy chyba raz zgadzam się z poprzedniczkami. a poprzednika rozumieją chyba tylko wybrani, wtajemniczeni, ograniczeni do jego poziomu i chciejstwa"
tobie wija, to by chyba dupę urwało, gdybyś choć raz wyzbył się wciskania ryja w nie dotyczący ciebie temat, za którym idzie prosty schemat zaistnienia "ponadwszystko"
a co, mam się prosić o Twoje pozwolenie, czyli zgadzać się z Tobą, kiedy Ty bzdury wypisujesz. a co do zaistnienia, to gdzie mi tam do Ciebie, czyli choćby zamieszczać wiersze tam, gdzie mam wstęp wzbroniony, w przeciwieństwie do Ciebie, bo nie jestem wprawnym, czyli lizusem, przynajmniej na tyle, żeby się prosić o łaskę/pozwolenie zaistnienia wśród wybranych. możesz się wiec cieszyć, jesteś wybrańcem. nawet Ci gratuluję
Mithril
a co, mam się prosić o Twoje pozwolenie, czyli zgadzać się z Tobą, kiedy Ty bzdury wypisujesz. a co do zaistnienia, to gdzie mi tam do Ciebie, czyli choćby zamieszczać wiersze tam, gdzie mam wstęp wzbroniony, w przeciwieństwie do Ciebie, bo nie jestem wprawnym, czyli lizusem, przynajmniej na tyle, żeby się prosić o łaskę/pozwolenie zaistnienia wśród wybranych. możesz się wiec cieszyć, jesteś wybrańcem. nawet Ci gratuluję"
a to tutaj ciebie prymitywie boli................no jakże mi przykro, że takiego tfurcy nikt nie chce docenić i wrota przed nim zamykają (zaraz się rozpłaczę)
Skąd ja to znam, najpierw mi zarzucasz, że ja komentuję po to, żeby zaistnieć, a gdy Ci rzeczowo odpowiadam, czym jest moje zaistnienie w porównaniu z Twoim, to mnie obrzucasz obelgami, przypisując mi to, co jest Twoim normalnym repertuarem, tylko że dla tych, którzy mają odmienne od Twojego zdanie. Czyli, jak mnie nie pałą, to kijem, czyli jak nie masz racji, to masz wyzwiska. Ale bądź pewny, że to, co mówimy o kimś, najbardziej świadczy o nas. Jak myślisz, co Twoje wyzwiska świadczą o Tobie? Nie musisz odpowiadać, każdy wie, oczywiście oprócz Ciebie.