Krowa (wiersz)

Koniec dojenia krowy . :P

"Krowa się zużyła i dużo ryczy.

(...) nie zawiozą jej na wystawę
Bo tamten kotylion to koza zjadła
Albo diabeł ogonem nakrył.

Krowa się zużyła i dużo ryczy.
(...) w swoją przedostatnią drogę
Weźmie tylko >>>zółtą<<< odznakę na ucho

Bo tam klejnotem ozdobią jej czoło i..."

dlaczemu tylko wersy 1-4 w obu strofach zaszczycają kropki, a nawet wielokropek w ostatniej?

"Człowiek, który gapił się na kozy"- sobota, TV Puls - 21:55 - komediodramat
sorry, tak mi się skojarzyło, bo kocham ten tytuł :))

Nie wiem , nie oglądam telewizji , bo nie mam anteny - i to tyle by było na ten temat . Na wystawy też nie chadzam , to nie wiem , kto jest top , a kto jest trendy . A wiersz jest rewizjonistyczno - remizjonistyczny .

już sam nie wiem, czy to jest wiersz bardziej irracjonalny, czy surrealistyczny

ad Mithril
Bo wiersz składa się z czterech zdań, pod dwa na każdą zwrotkę.

ad abojawiem
Wiersz może i jest irracjonalny i surrealistyczny. Jak podejście "statystycznego" człowieka do innej żywej istoty. Jednocześnie jest bardzo realistyczny, wręcz werystyczny.

Proszę zwrócić uwagę na komercyjne podejście do krowy. "Super maszyna" do produkcji mleka - gdy jest w pełni sił witalnych jeździ na wystawy agrotechniczne (sic!), dostaje nagrody. "Chodzący hamburger" - gdy została "wyeksploatowana" szeregiem zabiegów zootechnicznych (sic!) i nie daje już tyle i takiego mleka, jak oczekiwałby rynek konsumencki. Wtedy Łaciate i Hula Krasula dostają kołek wstrzeliwany w czaszkę, a do statystyki zostaje zachowane ucho z kodem... producenta. Po kilkunastu godzinach bohaterki zabawnych reklam zmartwychwstają jako Jedynki, Morlinki, Berlinki.
Przyznaję, że nie napisałem tego wiersza jak należy. Obszerny temat warty przybliżenia zostawiłem jakby był... oczywistą oczywistością. Jednak, jak wynika z komentarzy, nie jest. Dziwi mnie też, że tak szybko pojawiły się oceny. Bez zastanowienia, bez wczytania się w los bohaterki wiersza i jej podobnych, bez przespania się z tematem. Zachęcam do obejrzenia kilku krótkich filmów z krowami wybierającymi się w swoją przedostatnią drogę.
Wiersz o śmierci niewolnika okazał się dobrym tematem do żartów, analizy technicznej, zabawy skojarzeniami. Rozumiem - maskowanie wewnętrznego sprzeciwu wobec takiej, hm, przesady. Przesady? Czy to dobre słowo?

"Witold Szwedkowski 15 min. temu
ad Mithril
Bo wiersz składa się z czterech zdań, pod dwa na każdą zwrotkę."

.............................radziłbym policzyć uwzględniając duże litery

Dziękuję za radę.
so.pwn.pl/zasady.php?id=629373

dobrze mi już wiedzieć (tym bardziej wierszem) to, co poniekąd dobrze się wiedziało, albo tylko myślało się, że się dobrze wie

"Witold Szwedkowski godzinę temu
Dziękuję za radę.
so.pwn.pl/zasady.php?id=629373"

mam się czuć przekonany?
..........................niestety - tak nie czuję

Dzisiaj [a właściwie już trochę wcześniej] poczułem się zupełnie tak , jak bohaterka wiersza ... :|