Literatura

na zdjęciach z dzieciństwa (wiersz)

Bragi

świat nas kochał
jak nieślubne dzieci na palcach
liczyliśmy żale
rozmieniane na drobne
cuda na wykrzywionych nóżkach
zdarzały się
chwile pełne smaku
skrytego w gestach czy słowach
w lęku przed nieznanym
odpowiadaliśmy milczeniem
trochę szorstko i niezdarnie
świat nas kochał

 

 


niczego sobie+ 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 23 maja 2013, 07:00
"świat nas kochał
jak nieślubne dzieci na palcach
liczyliśmy żale
rozmieniane na drobne
cuda na wykrzywionych nóżkach

zdarzały się chwile pełne smaku
skrytego w gestach czy słowach
(...) lęku przed nieznanym
odpowiadaliśmy milczeniem
trochę szorstko i niezdarnie świat

[chyba] kochał"

..........................zagęszczenie "na" początkowego ciągu ewokacyjnego kolażu szkodzi tekstowi
Bragi
Bragi 23 maja 2013, 11:29
Mithrilu, drugie "na" można ewentualnie wymienić na "o". "cuda o wykrzywionych nóżkach" zdawałyby się pasować.
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Nie mam wrażenia, że za wiele "nie" ale cuda o wykrzywionych nóżkach są fajniejsze ;)
Ata
Ata 23 maja 2013, 16:59
zgrabne to to /mimo iż "na wykrzywionych nóżkach" ;)
- swoją drogą też uważam, że lepsze "o"/
estel
estel 23 maja 2013, 20:31
Jedyne smutne, że już nie kocha i już nie wiem, czy to dobrze, że za dzieciaka kochał, czy może ta miłość nam krzywdę zrobiła. Fajnie się dorastało, ale dorosłość już nie jest fajna; z drugiej strony jeśli nadal rośniemy, to jaki świat gotuje nam los? Bo mam wrażenie, że kucharz z niego marny i czegoś tam nadmiarowo dodaje, a nie jest to szczęście. Najbardziej chwyciło mnie za wątrobę, serca i mózgu specjalnie nie ruszyło, ale wiersz stwierdzony. :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 23 maja 2013, 22:56
A ja to jednak zamarudzę, bo poszedłeś w tym tekście na łatwiznę, wylałeś, co ciężkiego na serduchu siedziało i zdaje mi się, że tobie nie za dużo to pomogło, a tekst też wyszedł średniawo: albo to pierwsze z brzegu skojarzenia/porównania, albo udziwnione nóżki z kurzej nóżki.

Nadal podtrzymuję, że to był wiersz: literatura.wywrota.pl/wiersz/35189-stir-selenada.h…
Bragi
Bragi 24 maja 2013, 23:40
Pani z Żółwiem składa się do strzału i... pudło ;-)
środek ciężkości leżał poza mną, w sumie najpierw przyszedł pomysł na to jak, dopiero później o czym.

Estel. ja myślę, że nadal kocha. trochę szorstko i niezdarnie.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 25 maja 2013, 08:50
Chciałam być delikatna :D
zenit
zenit 20 sierpnia 2013, 19:33
dobry wiersz nawet - bardzo dobry
przysłano: 23 maja 2013 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca