Literatura

mieszkam w polsce (wiersz)

Agnieszka

ojczyzna to ziemia zdolna cię zabijać*
jestem polką, od urodzin jedną stroną 
jedną nogą poza sobą. przychodzę i wychodzę
bo gęścieje wszystko obok, ja już rzadziej
jestem twoje krakowskie przedmieście

teraz tu gęsto i duszno i trzeba się przystosować,
zasymilować, pewnie byłoby łatwiej gdybyś kazał mi
czytać konopnicką i bronić częstochowy

(powiedz mi, tato, co mam zrobić
że chcę by ten dom, miasto i kraj porwał wiatr,
zabrał dziad i wsadził do worka)

 

 

 

* kursywa z Badań nad ukraińskim seksem 


dobry+ 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 27 maja 2013, 23:10
To jest znakomite, Agnieszko. Już pierwszym wersem przykuwasz uwagę tak mocno, że każesz doczytać do końca. W kilku wersach mówisz strasznie dużo, a jednocześnie tak wielu rzeczy nie dopowiadasz.

Wspaniale, poproszę o więcej i strasznie się cieszę,że do nas trafiłaś.
Bragi
Bragi 28 maja 2013, 00:15
wyodrębniłbym motto, myślę, że wtedy efekt mógłby być jeszcze silniejszy.

uderza.
Mithril
Mithril 28 maja 2013, 07:45
..................przypadkowa interpunkcja w przypadkowych środkach "masowego" wyrazu

przewersyfikowanie - wyzbycie interpunkcyjne lub jej domalowanie mogłoby przejść w korzyść czytania/odbioru

bo tak, to jest czkawkowy lipton
abojawiem 28 maja 2013, 10:09
po pierwsze powinnaś Polskę (i to więc nie koniec) pisać z dużej litery, chyba że Agnieszkę (przynajmniej w tym wypadku) tak samo z małej
przysłano: 27 maja 2013 (historia)

Inne teksty autora

kot gautamy
Agnieszka

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca