Literatura

widzę (wiersz)

Wintrop1979

jak próbujesz udowodnić
każdym wykrzywieniem szczery śmiech

 

mnie ogarnia

bo mam na to wypisane
tysiąc znaczeń

 

nieregularnych wzrostów
uniesień czy powstań
zwał jak zwał

 

nie jest łatwo
przerobić mnie na podobieństwo
ubarbionych lalek podług oczekiwań

 

zawiodłam już wiele
i będę zawodzić

może nawet płaczem zapłacę

 

z własnej kieszeni
wyciągam klucze i kajdany
kiedy chcę


niczego sobie+ 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 5 czerwca 2013, 19:56
..........................?
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 5 czerwca 2013, 21:12
Ciekawy...ma momenty,z każdym czytaniem popadam w skrajności,ale ja nie lubię się wgłębiać, jak jakaś ofiara losu...próbuję zachować równowagę między słowem napisanym a życiem,jest tylko cienka lina i balast z grzechów - pozdrawiam:)
Mithril
Mithril 6 czerwca 2013, 06:29
"że to" - iż każda strofa z innej jest parafii......................ot czkawkowizm ubrany w "formę" (sobie a muzom)"wiersza?"
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 5 czerwca 2013 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca