Literatura

Kościół św. Józefa w Olsztynie (wiersz)

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

Pierwszy Anioł chce wiedzieć

Drugi chce rozumieć

Trzeci rozpisuje twierdzenia Gödla na wstędze Möbiusa

Czwarty pragnie krwi miesięcznej spermy i lubrykatorów

Piąty rzyga wszystkim na wszystko

Szósty nie chce niczego

 

a oblicza ich straszne

pełne niedopędzonego bimbru

 

tymczasem po przeciwnej stronie ulicy

oglądam ceny na straganie z warzywami

wykonuję znak krzyża przypadkową ręką

zapalam papierosa

oczyszczam nos zapachem świeżych pączków z Tyrolskiej

 

papieros gaśnie

kompulsywnie przetrząsam kieszenie -

żadnych podartych kopert żadnych zalakowanych drzwi

żadnych znamion zapowiedzianych grzechów

żadnych najtańszych nawet

zapałek

 

06 sierpnia 2013, 14:43:37


dobry+ 7 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 6 sierpnia 2013, 15:24
pierwsza strofa do przebudowania żeby nie była taka licealna
gdzie przerzutnie?!
gdzie utrzymanie płynności przy niezłych środkach?!


i gdzie zdzierający majty finał?!
........................................ciebie lać to mało
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 6 sierpnia 2013, 20:13
luksus..:)..jednym słowem.
Ir
Ir 6 sierpnia 2013, 20:51
Ostatnimy czasy czytam Cię z coraz większym zainteresowaniem, bo warto.
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Nie wiem skąd u Mithrila te marudzenia. Czy aby wiersz był dobry MUSI posiadać przerzutnie?! A kto taki mus zastosował?
Wiersz ciekawy i puenta zaskakuje, co fajne jest. Aż mam ochotę pojechać do Olsztyna i spojrzeć na te anioły w tym kościele co takie wizje sprowadzają
Mithril
Mithril 7 sierpnia 2013, 09:02
jeden marudzi - drugi popada w zachwyt - trzeci pisze "fatalny" (w niektórych przypadkach wiadomo dlaczego) i na tym polega demo-kracja i gustokracja

dodam jeszcze:
skąd to upodobanie do podważania mojego gustu, odbioru (widzimisię) przez innych czytelników w momencie, gdy ja tego nie robię(?)
widzisz tak, odbierasz tak, widzimisiujesz tak...............twoja sprawa (ch... mi do tego)
Ata
Ata 9 sierpnia 2013, 13:34
jak uważam tak oceniam, kolejny raz nie zawiodłam się :)
abojawiem 9 sierpnia 2013, 14:52
Jak zawsze zgrabnie, umiejętnie, ciekawie.
przysłano: 6 sierpnia 2013 (historia)

Inne teksty autora

Bydgoszcz, sobota 30 maja 2015 roku
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Partykuły modalne
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz niewymuszony
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca