*** (wiersz)
Biernacki
Chodzę, patrzę pod nogi,
z rozwagą stąpam po polu minowym.
Miny: najdziwaczniejsze,
najśmieszniejsze, najstraszniejsze
wybuchy szaleństwa.
z rozwagą stąpam po polu minowym.
Miny: najdziwaczniejsze,
najśmieszniejsze, najstraszniejsze
wybuchy szaleństwa.
niczego sobie
19 głosów
przysłano:
17 maja 2001
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
bardzo interesujący
żądza niebezpieczeństwa czy ucieczka????