Literatura

SUDECKA MGŁA (wiersz)

Grzegorz Cezary Skwarliński

Pierwszy wiersz, który mi się spodobał i poznały go inne osoby (nieliczne)
Mgła snuje się wokół.
Między szczytami nieśmiało słońce błyska.
Spływają gęste opary z wierzchołków
niczym dym z ogromnego ogniska.
Smugi te nie drażnią oczu, lecz smagają w uszy
i swym chłodem mrożą ciało.
Zalegają zimnym całunem na duszy.

Kikuty drzew sterczą w powietrznym mleku niesamowicie.
Filary zniszczonych budowli zapomnianego miasta ?
Oddech nieznanej grozy czai się gdzieś niedaleko, skrycie.
Inny świat. Lepszy ?
A rzadki na mym karku deszczyk zwiewny
wzdryga dodatkowo ciałem.
Przybywa Duch Gór ? Czy gniewny
jest ?

Któż to ośmielił się wtargnąć w jego posiadłości ?
To tylko poruszający się z respektem Turysta.
Zaciekle jednak bronione są tajemnice owej krainy górzystej.
Niewiele można zobaczyć zza zasłony mgły nieprzejrzystej.

Nie żałuję swej wizyty, ale stawiam pytanie.
Czyżbym jeszcze nie zasłużył
na twą przychylność Panie ?

grudzień 1996


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 4 marca 2000

Inne teksty autora

Kolaps XIV
Grzegorz Cezary Skwarliński
Musała
Grzegorz Cezary Skwarliński
Reklamacji nie uwzględnia się
Grzegorz Cezary Skwarliński
Kolaps IV
Grzegorz Cezary Skwarliński
Krach na giełdzie życia
Grzegorz Cezary Skwarliński
Deszczowce beskidzkie
Grzegorz Cezary Skwarliński
Kwitnienie śliw
Grzegorz Cezary Skwarliński
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca