Literatura

Dawno ostygła herbata (wiersz)

beorn

 

Przeminęło, frunęło, może nawet z wiatrem.
Choć widziałem, że z deszczem odpływa w strumieniu.
W oczach zieleń i złote iskierki jesieni.
Srebrne nitki we włosach mamią babim latem.

Jesteś tu i już się tobą z nikim nie podzielę.
Tulę mocno, więc nikt mi teraz nie odbierze.
W wyobraźni powstałaś tęsknej, a więc wierzę,
że nie zdradzisz mnie znowu z byłym przyjacielem.

Z tobą słota za oknem wcale nie jest smutna.
Znów sztalugi ustawiasz i opinasz ramy.
Kolorami jesieni, farbą znaczysz płótna.

Może teraz z przekory w zielone zagramy.
Trochę trudniej, na dworze przecież liście żółkną.
(Dawno zimna herbata, w kubku zapomnianym.)

J.E.S.


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 26 grudnia 2013, 07:18
przezaimkowana i nadczynnościowa (inwersyjna) gadanina
- płaskie to-to, wtórne i pozaliryczne pomimo użytych
"lirycznie" środków(?)
Jerzy Edmund Alchemik
Jerzy Edmund Alchemik 26 grudnia 2013, 13:36
Witaj Mithril, materiale nie do zdarcia, dziękuję, że mi zwróciłeś uwagę na nadmiar zaimków dzierżawczych. Myślę, że da się z tym coś zrobić, Pomyślę.
Co do inwersji, mi ona nie przeszkadza w tym wierszu. Uważasz, że brak tu liryki.
No cóż "de gustibus non est disputandum."
Udało mi się wyrzucić parę zaimków, te które zostały są niezbędne.
Że temat wyeksploatowany?
Temat miłości i zawodu miłosnego nigdy nie będzie wyeksploatowany.
Ten akurat wiersz jest bardzo osobisty.
Emilia Czasami
Emilia Czasami 27 grudnia 2013, 00:12
" Jesteś tu i już się tobą z nikim nie podzielę .a więc wierzę,
że nie zdradzisz mnie znowu z byłym przyjacielem. "

mocne i wystarczyłoby w drugiej.
Jerzy Edmund Alchemik
Jerzy Edmund Alchemik 27 grudnia 2013, 00:25
Nie wiem czy zrozumiałem dobrze o co ci chodzi, Emilio.
Ale wymogi sonetu pisanego rymem okólnym.
Chyba musiałbym przerabiać całą zwrotkę.
calvados
calvados 28 grudnia 2013, 11:15
I odkrywanie siebie w lirycznej oprawie tak delikatnej ma swoją wartość, pozdrawiam
Elli
Elli 18 stycznia 2017, 21:40
.....nostalgia, jesień, rdzwawo-żółte.... piękna liryka :)
przysłano: 25 grudnia 2013 (historia)

Inne teksty autora

A w kraterze zabawa
Jerzy Edmund Alchemik
Spirytualia
Jerzy Edmund Alchemik
Deszczotwór
Jerzy Edmund Alchemik
Sonet od umarłych...
Jerzy Edmund Alchemik
A przecież rękopisy nie płoną
Jerzy Edmund Alchemik
Piąta pora roku
Jerzy Edmund Alchemik
Mgielne tramwaje
Jerzy Edmund Alchemik
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca