Literatura

spowiedź (wiersz)

Verbena

tamta kobieta  ratuje bezdomne kundle

wkleja  zdjęcia smutnych ślepi

żebrze

 

ja nie jestem dobra

nigdy nie interesowały mnie cudze zwierzęta i cudze dzieci

denerwują wózki  krzyczące  w tramwajach

psy również choć czasem gryzą w serce

 

ja kocham tylko swoje
za inne

za te których ona mieć nie będzie

                                                  

tamta kobieta ma dłonie szorstkie głaskaniem

 

czekaniem


niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 10 stycznia 2014, 22:35
coś może i...
ale sztucznie podkręcone nie stanowi o "wiarygodności",
zatem czytane, jak przepis na "ruskie" po słowie "dom"
........................................nie zanieczyszcza dalej pamięci
Jollla
Jollla 11 stycznia 2014, 09:32
Są fajne momenty ( psy gryzące w serce i kolejne trzy wersy). Widać też że autorka panuje nad formą. Ale już np puenta - zabija klimat skutecznie.
Verbena
Verbena 11 stycznia 2014, 10:18
Dziękuję, faktycznie puenta nieudana. Pomyślę, zmienię :)
calvados
calvados 11 stycznia 2014, 10:32
Nie szokuje, nie wzbudza awersji, a nawet śmiem się w pewnych momentach zgodzić z podmiotem.
przysłano: 10 stycznia 2014 (historia)

Inne teksty autora

nić
Verbena
Trzy Gwiazdki
Verbena
Zaduszki 1985
Verbena
równowaga
Verbena
przejście
Verbena
Droga do
Verbena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca