Literatura

Glina (wiersz)

calvados

Strach w kleszczach trzyma siłą wiary,
zapętlił nicią bólu moje skronie.
Zimną wodą dziś zdławione usta
milczenie chłepcą cicho, mimo

głosów za ścianą. Podaj mi zimne
ciało gliny mój garncarzu.
Spróbuję wydobyć z niego duszę.
Po chwili wypalony garniec

z pokrywką zamyka matową ciszę
i snuje się cieniem po mym domu.
Płomienie na zamszowych kwiatach
kwitną w wazonie. Za oknem

czekanie gładzi spojrzenie smutnym
deszczem.
 

 

 

Autorzy: Gaj & Calvados


niczego sobie 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
calvados
calvados 12 stycznia 2014, 13:03
A teraz proszę o poważną krytykę :)
...
... 12 stycznia 2014, 15:01
czekanie gładzi spojrzenie smutnym
deszczem
za oknem, a ja w tym deszczu
zwyczajnie moknę.

nie wydaje ci się że są powtórzenia?
przecież wiadomo że zmokniesz \to po co jeszcze raz ten deszcz potrzebny?
mimo wszystko ciekawy i niewdzięczny zawód
te wersy najbardziej
-Po chwili wypalony garniec
z pokrywką zamyka matową ciszę
-Płomienie na zamszowych kwiatach
kwitną w wazonie
wartościowy:)
ciekawy duet :)
el-rosa
el-rosa 12 stycznia 2014, 19:10
Te płomienie, które kwitną na zamszowych kwiatach są bardzo obrazowe. Pięknie uchwycona nostalgia:)
gaj
gaj 12 stycznia 2014, 20:59
"Za oknem czekanie gładzi spojrzenie
smutnym deszczem
(za oknem, a ja w tym deszczu
zwyczajnie moknę.)"

Będzie lepiej bez dwóch ostatnich wersów. :)
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 12 stycznia 2014, 22:21
'Podaj mi mokry
okruch gliny".....jak mokry to chyba nie okruch :)
gaj
gaj 13 stycznia 2014, 05:53
Już pomijając prawa poezji... Weź Jarku okruch suchej gliny, zwilż go wodą a otrzymasz mokry okruch gliny. ;)
calvados
calvados 13 stycznia 2014, 08:47
Tak się nad tym okruchem zastanawiałam, może grudka, ale to jakoś źle brzmi, tak coś z tego wiersza wyszło, ale zapewne nie jest to jeszcze ostateczność, dziękuję za wszelkie uwagi, miło mi je przyjmować, trzymajcie się ciepło w ten styczniowy poranek, spadł śnieg, za chwilę otrzymam pytanie o Św. Mikołaja :)
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 13 stycznia 2014, 11:44
"Już pomijając prawa poezji... Weź Jarku okruch suchej gliny, zwilż go wodą a otrzymasz mokry okruch gliny. ;) "

...tak :)..ale otrzymam raczej "kęs mokrej gliny"..jeśli rwana załóżmy z "kawała"..bo chyba nie chodzi o zwilżoną skorupę :))
calvados
calvados 13 stycznia 2014, 14:31
To może ja dopytam mojej koleżanki, skończyła studia z ceramiki...;-)
calvados
calvados 13 stycznia 2014, 14:36
mokry okruch- zimne ciało gliny
Mithrill 25 września 2014, 09:46
z tej gliny nic nie będzie nawet nie napiszę niestety
przysłano: 12 stycznia 2014 (historia)

Inne teksty autora

Kwiaciarka
calvados
Skrzydła
calvados
Gliniany garniec
calvados
Pomarańcze
calvados
Spacer
calvados
Doktorek
calvados
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca