Dlaczego zabijamy (wiersz)

Nie masz problemów z formą, kilka szokujących obrazów dopełnia całości, ot...
Nie rozumiem pisania stu lat pod zdjęciem, załóżmy 40-latki, to nielogiczne.
Ci, którzy sobie to sto lat dodają, choć nie dodają zdjęcia, aby ukryć prawdziwy wiek, to powiedzmy wydaje się logiczne, choć po co wstydzić się wieku.

dobrze, płynnie i niebanalnie poprowadzona narracja - reguła (jako refleksja) zezwierzęcenia od zawsze stanowi wilka w owczej skórze (ot, poza tabletami i lotem na księżyc nic nie uległo zmianie), co nie jest niczym nowym, ale treścią ukazane odmiennie

tytuł nie zachęca i nie porywa (czytam jak wszystko na portalach, żeby nie zmyślać) aby, odkryć co zacz pod nim.

....................pierwej
"kończyła"
"pękała dźwięczała" - to niefortunne
....................potem
"ustawiała"
zapychała"
wycinała"

synonimy zdałyby się lub przemalowanie w paru miejscach, korygując przy okazji wersyfikację...

Jollla, to było pierwsze pouczenie. Następnym razem calvados postawi Cię do kąta :-D Bardzo dobry wiersz. Zgadzam się z Mithrilem w kwestii tytułu.

Ale dlaczego? Ale za co? Przecież nie ma ludzi idealnych - jeden pisze kiepskie wiersze, a drugi ma tendencje do konfabulacji w kwestii wieku :) Zaskakujecie mnie tym, że nie podoba się Wam mój tytuł, myślałam że jest wybitny ;)

Próżno i darmo. Przed calvados nic się nie ukryje, od razu Cię rozkminiła "czterdziecho" ;-D

<ryczy>

A tak całkiem serio, Calvados, nie pomyślałaś że być może nie taki z Ciebie Sherlock, jak Ci się wydaje? Że być może to raczej wstawiłam zdjęcie sprzed pół wieku? Z internetem nie ma żartów, tu takie szachrajstwa odchodzą ze głowa mała. W każdym razie dziękuję za pochylenie się nad moją skromną osobą :)

nie dziękuj, jeszcze nie raz się pochyli ;)

pękała ...ustawiała...zapychała ...wycinała...
Chyba w ferworze natchnienia nie dostrzegłaś, że się trochę "załałało" :)
To "nieszczęście " można zmienić i będzie cacy wiersz.

Pani C. trzymaj poziom, skoro potrafisz pisać prozę, pokaż, że potrafisz się wypowiadać...

A nie zgadłaś :) To Ciebie postawiła do kąta :) Masz tam stać i mówić do ściany ;) Calvados - a Ty może w tym czasie poćwicz uśmiech oraz sztukę odczytywania go z ust?

Nie wszystko naraz. Aktualnie trzymam kredens, ale w kącie oczywiście :-D

ryczący(a) paplanina