Literatura

Głos (wiersz)

Dominika Meiser

Nie chcę brzmieć byle jak

Tembr mego głosu musi dudnić

Nie chcę brzmieć byle jak

Wśród szeptów ja chcę mówić

 

 

Wśród głosów ja chcę krzyczeć

Wznieść się nad wyżyny

Z żalu, z radości, ze smutku ryczeć

Do nieba wznosić rączyny

 

 

Nie chcę brzmieć byle jak

Nie wzbudzać niczyich emocji

Jak pusta rozmowa

Niebrzemienna w skutkach

Jak włos policzony

Obojętny na ten fakt

Nieposzanowania jego nietykalności

Szklanka zniekształcająca odbicie

Przyglądasz jej się wielkim okiem

 

 

Brzmieć byle jak

To jak nicość

Otchłań lęku

Zmarnowanie sił witalnych

Niewłaściwe spożytkowanie

Czegoś wynajętego, bo przecież nie naszego

 

 

Tak, ten pokój jest wynajęty

Otrzymałeś klucz zapasowy

Właściciel mieszkania spisał umowę

Bądź mu posłuszny

Przestrzegaj regulaminu

Wtedy uśmiechnie się do Ciebie

 

 

Nie zgub klucza

A przy jego oddawaniu

Tembr Twego głosu zostanie usłyszany

Nawet najcichszy z jego tonów...


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 23 stycznia 2014, 19:50
...

:-/
Dominika Meiser
Dominika Meiser 23 stycznia 2014, 19:56
Mithril,

Jak mam interpretować Twój komentarz? Proszę o wyrozumiałość, jestem nowa :)
Mithril
Mithril 23 stycznia 2014, 20:04
misz-masz z kolekcją ewentualnych tytułów do wynajęcia
takie sobie a muzom - bez chęci ponownego czytania


każdy był tutay kiedyś..................................nowy
calvados
calvados 24 stycznia 2014, 15:51
Próżno oczekiwać fachowych porad, witaj na Wywrocie, za chwilę Ci się zmieni system wartości... a wiersz delikatny, świadczy o wrażliwości, tyle dobrego na początek....
Dominika Meiser
Dominika Meiser 24 stycznia 2014, 16:12
Ten wiersz napisałam po 3 letniej przerwie w pisaniu, trochę wyszłam z wprawy ;) Przejmuję się krytyką, bo według mnie na wiersz powinno się patrzeć pod względem znaczeniowym, a nie rozbierać go gramatycznie na części pierwsze... Wtedy cały jego urok gdzieś znika. No ale wiadomo, że jednemu się utwór spodoba , a drugiemu nie... Cóż, może dzięki temu portalowi się uodpornię na krytykę nieco ;)

Poezja jest teraz niszowa i jeśli się w niej natrafia na jakieś trudności, w sensie niechęć, ostrą krytykę itp. to rzeczywiście system wartości może zostać przemeblowany.

Może mam nieco surowy styl pisania, ale w ten sposób wyrażam emocje.Ale dziękuję za miłe powitanie i słowa otuchy, mam nadzięję,że się nie zniechęcę zbyt szybko do publikowania ;)
calvados
calvados 24 stycznia 2014, 16:22
Wiersz analizuje się też pod względem budowy, stąd szczegółowe uwagi na ten temat przed Tobą. Osobiście skupiam się jedynie na interpretacji tekstu, na środkach stylistycznych, na ogólnym odbiorze, chłonę nastrój i przesłanie. Nie należę do opiekunów działu poezja ani żadnego innego działu, jestem zwykłym czytelnikiem. Tak, lepiej uodpornić się na ostrą krytykę, to się przydaje na wielu polach...
cloudia
cloudia 24 stycznia 2014, 17:59
Nie chcę brzmieć byle jak
mojego głosu
tembr musi zadudnić

wśród szeptów chcę przemówić
i chcę krzyczeć
wznieść się nieco wyżej żalem
radością i smutkiem

chcę ryczeć
i do nieba wznosić dłonie
itd. itp....

będzie cudny wiersz po oszlifowaniu ;)
Dominika Meiser
Dominika Meiser 24 stycznia 2014, 19:54
Cloudia, bardzo mi się podoba Twoja przeróbka! Wiersz rzeczywiście lepiej brzmi! Dziękuję za sugestię i opinię! :) To się nazywa konstruktywna krytyka :)
przysłano: 23 stycznia 2014 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca