kostiumologia (wiersz)
Evit-ka
przebierana za dramat i wiersz
w epice satyry i liryce drwiny
schowana pod maską
z balu - z teatru - z życia zamiarów i przypadków
przyszła rano
bo w ciemnościach mogłaby zgubić drogę
trop echa - jak zresztą każdy
mylący bywa
a kroki stawiała ciche
choć baletowo pewne
jak trucht i bieg
i tańca wirowanie
zakradła się pod ucho
ćwicząc przez moment
kwilenie piskląt
albo niemowląt -
pieśń na jednymi szlochu zawieszona
spazmatycznie
w epice satyry i liryce drwiny
schowana pod maską
z balu - z teatru - z życia zamiarów i przypadków
przyszła rano
bo w ciemnościach mogłaby zgubić drogę
trop echa - jak zresztą każdy
mylący bywa
a kroki stawiała ciche
choć baletowo pewne
jak trucht i bieg
i tańca wirowanie
zakradła się pod ucho
ćwicząc przez moment
kwilenie piskląt
albo niemowląt -
pieśń na jednymi szlochu zawieszona
spazmatycznie
niczego sobie
3 głosy
przysłano:
10 lutego 2014
(historia)
przysłał
Evit-ka –
10 lutego 2014, 12:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się