Literatura

Śnieg (wiersz)

yanke

Śnieżek sypie, śnieżek prószy,

marzną ludziom biedne uszy.

Leci na lasy, drogi i pola,

wszędzie bielutko, pięknie dokoła.

Z Dziadem Mrozem wędruje po świecie,

każde pole białym dywanem oplecie.

Dziad Mróz na szybach maluje wzory,

spójrz na okno, może zajrzał do twej komory?

Policzki rumieni, paluszki mrozi,

z Mikołajem po świecie w grudniu się wozi.

Prezenty rozdaje, uśmiech roznosi,

tyle radości dzieciakom przynosi... 


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 20 lutego 2014, 18:04
hurtowe wlepianie szkodzi - bo nikt nie będzie się wracał do tego, co wcześniej zostało opublikowane i nie będzie to traktowane poważnie zwłaszcza, że jest nieudolność "twórcza" w korzystaniu z banalnych i oklepanych środków
bielka 21 lutego 2014, 09:44
Jest ładny, brakuje mi takiej zimy. Myślę ze wierszyk jest dla małych czytelników i nie tylko.
gaj
gaj 21 lutego 2014, 12:52
"Śnieżek sypie, śnieżek prószy,
marzną ludziom biedne uszy.
Leci [pada] na lasy, drogi i pola,
wszędzie bielutko, pięknie dokoła.

Z Dziadem Mrozem wędruje po świecie,
każde pole białym dywanem oplecie.
Dziad Mróz na szybach maluje wzory,
(spójrz na okno), może zajrzał do twej komory?

Policzki rumieni, paluszki mrozi,
z Mikołajem (po świecie) w grudniu się wozi.
Prezenty rozdaje, uśmiech roznosi,
tyle radości dzieciakom przynosi(... )"
przysłano: 20 lutego 2014 (historia)

Inne teksty autora

Bezsilność
yanke
Szczęście
yanke
Ona
yanke

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca