Literatura

świerk (wiersz)

bossanova

śmierć szła wolno

 

całe lata krokiem jednostajnym

nieprzyspieszonym

agonia była licha i dyskretna

nie wadziła nikomu

 

pewnego ranka znalazłam go

martwego

leżał w poprzek leśnej drogi

szarpał korzeniami

 

nieruchome niebo

 

 


dobry 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
MiLo Mirosław Nowicki
MiLo Mirosław Nowicki 26 lutego 2014, 12:58
niepokoi mnie brak fotografii
bossanova
bossanova 26 lutego 2014, 13:04
oj, po prostu nie mogę się jeszcze zdecydować, którą wybrać :)
Ewa Czaplewska 26 lutego 2014, 22:44
Ten wiersz sam w sobie jest jak fotografia. Podoba mi się ten, jakby w locie uchwycony obraz, w szczególności puenta. Na temat warsztatu, nie wypowiem się, bo sama mam kiepski, na pewno znajdzie się tu cała masa specjalistów, bardziej predysponowanych do udzielania wskazówek :) Powiem tylko, że w "śmierć szła wolno lata całe" pozbyłabym się inwersji, bo to niepotrzebne udziwnienie.
No i jestem ciekawa następnych :) Pozdrawiam.
bossanova
bossanova 27 lutego 2014, 15:30
dzięki Ewo za podpowiedzi i czytanie, zmieniłam co nieco
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Piękna końcówka :)
Hendryk Ament
Hendryk Ament 28 marca 2014, 20:16
Prosto i na temat.
Jollla
Jollla 27 kwietnia 2014, 19:33
"krokiem jednostajnym nieprzyspieszonym" - bardzo słaby wypełniacz, początek jeszcze potrzebuje konkretnego dopracowania, druga część bardzo dobra
bossanova
bossanova 28 kwietnia 2014, 15:48
wypełniacz jest na pewno słaby, jak wszystko, co próbuje przeciwstawić się prawidłom fizyki wobec ciał ;)
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 26 lutego 2014 (historia)

Inne teksty autora

przymrozki
bossanova

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca