wczoraj dziś podpatrzone (wiersz)
Kuba Nowakowski
znam miejsce gdzie upartym serwują kawę z chili
a uparte zatroskane o biel zębów nie tracą ani krztyny wdzięku
spoglądają odważnie z głębi piękna pewne bożego dziecięctwa
czasem przymykają powieki
to czas miłosierdzia
zagapiony mogę wtedy nabrać powietrza i rozluźnić palce u stóp
zdarzają się takie wieczory kiedy ekshumacja szarych komórek
anielskim dekretem zamienia się w malowanie kolorowej łąki
uczucia odnajdują się jak banknot schowany na czarną godzinę
między kartkami szmiry kupionej w dworcowym kiosku
a wszystkiemu towarzyszy czerwony szum
to krew
po której pytania płyną gęsiego jak kaczki
kury na brzegu wiersze piszą pazurem
dobry+
7 głosów
przysłano:
21 marca 2014
(historia)
przysłał
Kuba Nowakowski –
21 marca 2014, 10:04
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
sposób podania... nie moja bajka. ale twoje historie widzą mi się, są plastyczne.
to dobrze.
a wiersz bardzo mi się podoba, ale kimże ja jestem, by sugerować cokolwiek, to jedynie delikatna sugestia, pozdrawiam
A wszystkiemu towarzyszy
TO czas
TO krew ???
ale na bezrybiu.... :)
i kury poza nurtem
A sio? ;)