Colin (wiersz)
Potisz
wrócił do rezydencji
przy furtce gubiąc radość życia
ciało schował w pokrowcu z jedwabiu
nie myśli o miłości
bo rodzice kazali skupiać się na oddechach
tymczasem służba
sądząc po szeptach
skoncentrowała się na moralności
przysłano:
29 kwietnia 2014
(historia)
przysłał
Potisz –
29 kwietnia 2014, 17:38
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Hmm...pomyślę nad dalszą częścią jego przygód:)