Literatura

całkiem luźne / swoją drogą (wiersz)

Mi Lo

 

* 

 

dałabyś mi chleba ze smalcem 

skojarzenia nasuwają się całkiem łatwo 

nadal zamiast czytać na potęgę gubisz po drodze słowa 

tego chyba nie muszę tłumaczyć 

 

łzy moczą twarz najczęściej nie obmywając serca 

mogłyby być wizytówką bezradności 

o ile to nie będzie moja twarz 

odporna na wszelkie herezje 

gładkie 

wymówki cisną się na usta 

to niemal łatwiejsze od oddychania 

ślina na języku przechowuje wszelkie brednie 

na mój temat za plecami powiedziano już wszystko 

 

odejdź lub sam ubędę po angielsku  

muszę się napić i nie chcę by ktoś zakłócał mój brak rozwagi 

w doborze  kolorów i przyjaciół 

zagryzę ogórkiem 

 

* 


dobry– 8 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 24 czerwca 2014, 17:39
tutaj:
"łzy moczą twarz najczęściej nie obmywając (...) serca"
--- --- ---

"w doborze kolorów i przyjaciół
zagryzę ogórkiem"..................................jakże to słowiańskie :-)
Mi Lo
Mi Lo 24 czerwca 2014, 17:45
Prawda? ;-)
Ir
Ir 24 czerwca 2014, 20:52
Końcówka / szczególnie/ powala na kolana.
Mi Lo
Mi Lo 24 czerwca 2014, 22:39
Ir
bestyjka 26 czerwca 2014, 00:33
jak dla mnie galimatias słowny niemożliwy do zinterpretownia
Mi Lo
Mi Lo 26 czerwca 2014, 01:24
Komentarze odwetowe ssą mi paluch u stopy.
Świadczą tylko o tobie i to kiepsko.
przysłano: 24 czerwca 2014 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca