Pascha (wiersz)

Tu w Kolonii w górę i w dół
champions league
(reklama na siatce mesh
przyczepionej do ściany budynku)
to przypomina jazdę na rollercoasterze
blisko tysiąc osób dziennie
za 5 euro wznosi się
przez dwanaście pięter wieży Babel
jestem tutaj z nimi widok dech zapiera
podnosi się ciśnienie
adrenalina zaczyna buzować
tego nie sposób zapomnieć
oprowadza mnie szwagier insider
po poszczególnych piętrach
Divy siedzą na stołkach barowych
w darkroomach są gotowe
na full serwis można je dymać do woli
uprawiać zbiorowy gangbang
z młódkami lub Mrs. Milf
to tak jakby zerżnąć snop
jęczmiennego zboża w święto żniw