bezimienność (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
po dożywociu cienie krat
jak stygmat winy
przechodzą na drugą stronę
z nadzieją odkupienia
lub biletem do kotła
tyle wiemy co nam się wydaje
głuchy telefon od nieba do piekła
zaciera obraz więziennym cmentarzem
dobry
1 głos
przysłano:
22 września 2014
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
22 września 2014, 13:15
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"cienie krat, stygmat winy nadzieja odkupienia" - w ogóle kompozycja wiersza kręci się wokół dopełniaczy - "telefon do nieba ... " - nomen omen dopełnia Twój nieprzekonywujący wiersz.
kraty odkupione
lub bilet do kotła
nie wiemy co głuchy telefon
od nieba do piekieł
zaciera więziennym cmentarzem
albo tak jakoś ;-)