Literatura

do końca (wiersz)

jarek kozikowski

 

um­rze dzień
a czas roz­kołysze pustkę
o za­pachu czer­ni
świt ok­ry­je wspomnieniem

bądź przy mnie
na­wet wte­dy gdy
dwa met­ry niewie­dzy dzielą miłość
niech czuję że wieczność
spędzi­my razem

do końca


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Badger
Badger 15 listopada 2014, 03:51
Słabo zbudowane wersy i... straszna naiwność. Ale jest w tym ziarnko, które może wykiełkować w "poezję przeżyć".
przysłano: 11 listopada 2014 (historia)

Inne teksty autora

kochanek wiatr
jarek kozikowski
pusto
jarek kozikowski
człowiek za szybą
jarek kozikowski
wypożyczone
jarek kozikowski
jak łza
jarek kozikowski
modlitwa
jarek kozikowski
zauroczenie
jarek kozikowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca