Literatura

Poezja (wiersz)

Cyjanek Z.W.C. vel En.El

 

Dziewczynka w skarpetkach zamiast rękawiczek, nie widzi
na jedno oko. Wiatr jej rozkołysał usta, więc tańczy głową.
Dopóki ja tu jestem, nie zdechnie z głodu.

 

Spotykamy się na brzegu ruchliwej ulicy, gdzie samochody za
nic mają przechodniów. Balansując pomiędzy kołami ja piszę
do niej listy z krawężnika, ona odpowiada mi kawałkami betonu.

 

Nic nie pozostało z mas ludzkich, jest tylko błoto pod
paznokciami i deser z płuc wyprutych nad żądanie. Ktoś bokiem
staje do wiatru i depcze schron przeciwatomowy.

 

Stopy przekreślono mi kołami, wypisuję się z listów gończych.
Dziewczynko która masz tyle wiary ile łupieżu, zapomnij o mnie
i zgaś nocną lampkę na znak, że dogadujemy się tylko w snach.

 

 


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Laima
Laima 17 listopada 2014, 22:56
dla mnie świetny tekst, lubię tego typu poetykę
przysłano: 17 listopada 2014 (historia)

Inne teksty autora

Sam do siebie
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Normalność
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Muchy
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Dzień dobry
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Schizofrenia
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Nauczyciel Tańca v 2.0
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Pociąg
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca