Literatura

czerwona kurtyna wystrzeliła w niebo (wiersz)

elffi

( ...teatr tylko dla obłąkanych, z "Wilka Stepowego"- przyp. Szluger)
mam na imię nadia; rozgość się serdecznie
w teatrze odczuć, mamy milion sal
różowe tabletki i błękitny proszek
woniejący oceanem. mam na imię miriam;
podaj mi dłoń, złap tą moc
za ten zielony bilet rozbiorę twój umysł
i będę dotykać go tak...mam na imię klara;
uśmiechnij się, rozpuszczę twój strach
będę grać w dzien i noc.
mam na imię gwen; otwórz usta
***
(biały proszek)

tańcz mała, tańcz
kadzideł blask
oślepia cichą, bujającą się
woń twoich sutków
rozkołysanych w powietrzu
tańcz mała, tańcz
ułożę z twoich westchnień symfonię
na włosy/na włosy/na dłonie
beethoven wkłada do ust
tańcz mała, tańcz
ten mały palec wprawia mnie
w tak drżący stan osłupienia
że kiedy malujesz okrąg w tlenie
ja słupieję i padam ci do stup
jesteś wszystkim,kiedy czujesz swoją moc
cały świat jest twój, więc
tańcz mała, tańcz
***
(czerwone tabletki)

złap mnie silny, złap
jestem sarną pośrów traw
kłosy łaskoczą mój brzuch, muszę biec
pogania ziemi czar
złap mnie silny, złap
skronie przeszywa ciepły dreszcz
piersi ogrzewa tysiąc słońc
mam na imię porządanie
złap mnie silny, złap
masz pięć palców i białą dłoń
pokonasz lasu moc
złap mnie silny, złap
***
graj głupi, graj

teraz ty masz rolę w teatrze dnia
żyjemy w foliowym worku
kurtyna nigdy nie opada w dół
owlekę twój umysł w elegancki strój
głęboki ukłon, włosów woń
czas rozpocząć przedstawienie



słaby 14 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 21 września 2001

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca