Trzy Gwiazdki (wiersz)
Verbena
to nie był czas na zadawanie pytań
trzeba wystać karpia
zamoczyć groch
święta idą
ryby nie mają głosu
dzieci również
a jednak piszczałyśmy z nosami nad wanną
zabójstwo i kąpiel następowały po sobie
to nie był czas na zawracanie głowy
długie ślizgawki
czekały w kolejce na przyjście
towaru
choinka też zdobyczna
prosto z lasu na tylnym siedzeniu malucha
jak dzieciątko owinięte pieluszką
to nie był czas na brak radości
Cicha Noc
naprawdę milczała
niczego sobie+
2 głosy
przysłano:
3 grudnia 2014
(historia)
przysłał
Verbena –
3 grudnia 2014, 17:21
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się