Literatura

w lesie (wiersz)

Jaro

gdybym napisał coś wartościowego 
i tak nikt na świecie mnie nie pokocha 

 

jestem samotnikiem w stadzie 
szarym wilkiem z oczu patrzy 

 

skóra pod swetrem pokryta dreszczem 
strach przed rzeczywistą prawdą 

 

ile wody upłynie w rzece 
ile lat poniesie wiatr w eter 

 

kocham to co robię robię to dobrze 
gdy chcę 

gdy wena niesie echem 

 

na razie jestem w lesie 
pryszczem na wilczej skórze

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 26 lutego 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca