Literatura

Do Marka (wiersz)

Malgocha

Tym wierszem pragne Cie przytulic,

pozegnac, buziaka dac ostatni raz.

Ocean pustosłowia probuje mnie zniewolić.

Nie poddam się. Mowie po prostu - pa!

 

A kiedy ja zejde z boiska,

gdzie cykl narodzin ze smiercia gra,

znow zasiądziemy do Remi Brydza.

Będzie jak dawniej - tylko TAM.

 

Tymczasem spoko. Bog jest. Ufam.

 

 


fatalny+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 12 kwietnia 2015, 10:58
"Tym wierszem pragne Cie przytulic,
pozegnac, buziaka dac ostatni raz.
Ocean pustosłowia probuje mnie zniewolić.
Nie poddam się. Mowie po prostu - pa!

A kiedy ja zejde z boiska,
gdzie cykl narodzin ze smiercia gra,
znow zasiądziemy do Remi Brydza.
Będzie jak dawniej - tylko TAM.

Tymczasem spoko. Bog jest. Ufam."


...za byki diakrytyczne
Bogusław Uściński 12 kwietnia 2015, 15:41
No właśnie. Nie powinnaś psuć osobistego (chyba) wiersza błędami. Wystawiasz się wówczas na nieprzychylne komentarze i oceny.
Mi Lo
Mi Lo 12 kwietnia 2015, 22:53
niechlujność wykonania czyni cuda. nie warto było marnować czasu, by poprawić?
przysłano: 12 kwietnia 2015 (historia)

Inne teksty autora

Parafraza
Małgocha
Bez tytułu
Malgocha
Afirmacja
Malgocha

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca