Literatura

know-how (wiersz)

joanna michalczuk

mam takie duże zwierzę.

i ono wie, co robić,

choć bardzo często nie chce.

 

wie, jak bronić się w walce, jak uciekać od ciosów.

 

wie, że jeśli nie umknie, to będzie jak drzazga w łapie.

i że tych drzazg będzie więcej.

a później będą codziennie.

aż łapy zaniemogą. biedne łapy cierniowe.

 

i w końcu będzie wiadomo: ucieknie albo zdechnie

powoli. w wielkim smutku.

 

zwierzę odgryza łapę.

drugą.

trzecią.

czwartą.

 

turla się z pianą na pysku.

nie patrzy za siebie.

 


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 20 maja 2015, 20:18
myślałem, że po czasie czymś ujmiesz/zaskoczysz
- no cóż, fajnie ciebie widzieć :-)
joanna michalczuk
joanna michalczuk 20 maja 2015, 20:29
Dyplomatycznie :-) Dzięki Mithril, fajnie jest wrócić!
przysłano: 20 maja 2015 (historia)

Inne teksty autora

klasyczna opowieść
joanna michalczuk
*** [nie rozdeptuj ślimaka]
joanna michalczuk
***[ciekawe czy ty też]
joanna michalczuk
praestolatio
joanna michalczuk
myślę o maju, czerwcu, lipcu
joanna michalczuk
Rozwiązanie
joanna michalczuk
Milejdi
joanna michalczuk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca