Literatura

o poranku (wiersz)

Agata Wąż

 

połykam słowa

w zdumieniu

zamiast krzyczeć nimi

z rozpaczy

popijam haustami

powietrze bez smaku

zawieszam wzrok

w pół spojrzenia

podążam za biegiem wydarzeń

które nigdy nie zaszły

tam dokąd zmierzały

na południe

od serca


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 7 lipca 2015 (historia)

Inne teksty autora

tylko
Agata Wąż
gotowa
Agata Wąż
my
Agata Wąż
tresura poety
Agata Wąż
kobieto
Agata Wąż

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca