poza tym nie dzieli nas niemal nic (wiersz)
Mi Lo
zadałem sobie tyle trudu
by zrozumieć cały deszcz spadający na moją ziemię
nie licząc kropel dobijających się do odświeżonej oranżerii
skoro wiem czym jest radość
zrywania malin w ogrodzie nawożonym wyłącznie potem
będzie już tylko sielsko i bliżej mojego lub twojego raju
właśnie stawiam stracha na krążące nad głową anioły i depesze
kondolencyjne treści brzmią w skołatanej głowie niedorzecznie
jak trąby jerychońskie na weselu
niech pada aż do pierwszych smug tęczy nad głową
niechże gra muzyka a zatańczę z przytupem
w końcu po to rozpisałem nuty
słaby+
3 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
8 września 2015
(historia)
przysłał
Mi Lo –
8 września 2015, 12:47
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"właśnie stawiam stracha na krążące nad głową anioły i depesze
kondolencyjne treści brzmią w skołatanej głowie niedorzecznie
jak trąby jerychońskie na >>>wawelu<<<"
i powiem, że do pewnej (rezydującej tam na stałe postaci) pasuje jak ulał :-)
- zaś tekst, jakby inny od "ciebie", co nie znaczy, że zły
:-)