Literatura

horyzont za blokiem (wiersz)

Jaro (Jarosław Pasztuła)

pod nieba dachem
gdzie śmiech miesza się ze strachem
obłoki lekko jak motyle drgają w powietrzu
napełnione parą bawią się w niedźwiedzie

 

za horyzontem morze 
błękitem patrzy spod twoich powiek 


dzieli nas odległość czas i pieniądz

 

promienie słońca rozpraszają pryzmat ciebie
woda zawsze mokra

 krople na soplu 


gdzie nocą jasną

sny gubią rytm
nieskończone miłości kwiatem gdy przynoszę ci


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 10 września 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca