Literatura

i nadejdzie taki dzień (wiersz)

Jaro (Jarosław Pasztuła)

kiedyś przestanę się bać 
patrzą na mnie jakbym był nie stąd


dokąd  prowadzisz drogo
gdzie zatrzymam wzrok

 

biec zroszoną łąk i nie od łez
zrywać błękit niezapominajek
czerwienią maków zawstydzać dzień
uciekać przed cieniem
łakomych nienasyconych wejrzeń

 

kiedyś nadejdzie

czas który skończy bieg
jak pociąg na dworcowym śnie


idąc ulicą nie lękam się 
muzyka na sen na ból na trend

 

włosy dotykam jedwabne
pachną nieskoszonym sianem


nabieram powietrza płuca pełne ciebie
miłość zakwitnie zawsze wiosną


odejdziemy w zapomnienie 
mówić o nas będą kamienie

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 21 września 2015, 01:55
Słuchaj. Świetny początek "kiedyś przestanę się bać ". Przemyśl to raz jeszcze!
przysłano: 20 września 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca