Literatura

raz jeszcze na dreszcze (wiersz)

Jaro (Jarosław Pasztuła)

gruby sweter 

szept deszczu

po szybie moczą ścieżki

w kominku popiół szary

 jak dni bez twoich rozmów

możemy wiele zaraz po kościele

 

czas nie jest sprzymierzeńcem

w oddali  na pół księżyca zaćmienie

na ziemi rośnie wesołe ziele 

zbiera je babci ma wiele koleżanek

opowiadać wiele 

charyzmatycznego świata zamkniętego na oddziale

 

oznaczają w oknach kraty pytam siebie

bez odpowiedź

 zamykam suwak zmarnowanych w amoku spraw

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Margo 26 września 2015, 18:34
Jaro, chyba dzisiaj "cóś piłeś"...po robocie przy sobocie...na zdrówko...)
Yaro
Yaro 26 września 2015, 18:47
może trochę.pozdrawiam..
Ir
Ir 26 września 2015, 22:56
"ziele - wiele' - przypadkowy rym
"zasuwam suwak zmarnowanych w amoku spraw" - zasuwam i suwak..no nie brzmi to dobrze.
"w oddali dał dzieli na pół księżyca zaćmienie" - chyba "dal dzieli" - literówka.
Jeszcze bym go "przepracowała"
przysłano: 26 września 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca