na łące (wiersz)
Jaro
kochanie
popatrz w stronę gwiazd
czy nie widzisz podobieństwa
piękna twarz
kocham cię
lecz nie za to
za to złoto gdzieś w środku
usta głoszą wciąż o osobie
proste słowa chowam w głowie
szeptem dotykiem językiem
przywołuję myśli niesione telepatią
na spotkanie przyjdź w piżamie
wino
krakersy
świece bez prądu
noc jasna
poświata księżyca
ciężki jak kamień
jak anioły
ja blady ty jasna
rzecz prosta wymieńmy dwa słowa
na zawsze jak w jednej ławce
razem prostą drogą boso
po łące w dłoni z bukietem dla Pana Boga
przysłano:
25 pazdziernika 2015
(historia)
przysłał
Yaro –
25 pazdziernika 2015, 21:25
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się