Literatura

Paryż 13 XI 2015 (wiersz)

Michalina z Rotterdamu

nawet zimna wojna

nie przyniosła tylu ofiar w ludziach

co przepychanki między bogiem terroryzmu

a bogiem laicyzmu

 

właściwie nie wiadomo

o co się znowu poprztykali

o kasę, czy o dragi

a może tak dla męskiej zasady

 

bo przecież nie o wartości

od dawna wiadomo

że wszelkie maski okolicznościowe

można wypożyczyć w teatrze

 

a w nieudekorowanym ciele

tarcze myśli na strzelnicy strachu

mocniej tulisz tych co kochasz

sprzątasz piwnice na trudne czasy


fatalny 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mi Lo
Mi Lo 15 listopada 2015, 21:50
niezbyt to trafione
na dodatek złożone niejako za karę i na wszelki wypadek
y4ck 15 listopada 2015, 22:08
fallout?
Michalina z Rotterdamu
Michalina z Rotterdamu 16 listopada 2015, 00:09
ja w nic nie trafiam
ja jaki ohydny cynik jestem i w taki sposób wypluwam moje cyniczne przemyślenia.
Proszę mnie jednak nie posądzać o bezduszność i karanie kogoś moją twórczością. Nie jest to tymardziej zamierzone. Kto się czuje ukarany, niech nie czyta.
Tytuł owszem, może źle dobrany, ale za to symboliczny. Ja tu nie tylko o tym fatalnym piątku mowię.
przysłano: 14 listopada 2015 (historia)

Inne teksty autora

życie poza aminokwasami
Michalina z Rotterdamu
przerwa na reklamę
Michalina z Rotterdamu
niewymieszane
Michalina z Rotterdamu
kapelusze potrzeb
Michalina z Rotterdamu
(samo)lot
Michalina z Rotterdamu
powitanie napisane krzykiem
Michalina z Rotterdamu

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca