Literatura

terror (wiersz)

Jaro

tak szczerze nie mam o czym pisać

idź w pizdu jak śpiew ingavus

tania reklama  sprzedana 

 

kurwa co ja tutaj robię

 

terroryści nie daleko nas 

Paryż płonie

po nim czas na kogo

 

adin dwa

 

myśmy czyści jak biała śmierć

baw my się póki nic nie zgładzi nas

 

zatrzymany czas

przecinam linię horyzontu  na kacu


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 27 listopada 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca