Literatura

odlecieć stąd (wiersz)

Jaro

trzymam  ją

mocno w objęciach 

więcej nie ucieknie 


czas wlecze się  po bezkresie łąk
stawy tętnią echem rzekotania 
w trawy pełne życia 

zanurzam się po pachy

 

polny kwiat dla ciebie

 

przed nami horyzonty

nierozwinięte skrzydła
z łopotem flag odlecimy stąd
 do zdobycia ostatni szczyt


napełnione płuca rwą z melodią
znaną od lat

uniwersalna

jakże trafna


malujemy twarze węglem z ogniska       

płyniemy wszechświatem 
niewiele wiedząc o sobie

o nas tylko ciche szepty


gwiazdy nie gasną

 słońce onieśmiela je  

                                      

błądzimy jak we śnie 
raj zburzył człowiek
odnowa cegła zbudujemy nowy świat
nauczę cię nie będziemy się bać 
a życie uśmiechnie się 

 

nocy zabraknie

 świt wygania miłośnika 
z młodych lat


siwy włos nie znaczy nic prócz kilku dat
zresztą mało zwanych

bogaty bagaż wspomnień


wymazuję niektóre z pamiętnych chwil

 

nastaje czas budzi się dzień jak ty
nadzieją w oczach


 ty z uśmiechem kocham to

 

odlećmy stąd

nad równiny

gdzie zbudujmy dom
a w nim szczęście

  wiara wypełni wnętrze

na okrągłe dziewięć miesięcy

 

(egoista)

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 30 listopada 2015, 21:07
chyba wydaje mi się że coś z czasami tu nie halo... wymalujemy(kiedyś) i zaraz po tym płyniemy(już)....
przysłano: 30 listopada 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca