Dyptyk świąteczny II (wiersz)
Pan Permaneder
No to cyk, pod te święta
pan jezus nam się narodził
a może wędlyny dokroić?
A Zenek rozszedł się z Baśką!
Bóg się rodzi, moc truchleje!
Kazik jak choinkę stawiał
to se pół palca o tak upierdolił, o!
Kiej by rękawicka...
a na te morde to już patrzeć nie mogie!
przełącz na coś lepszego
pambuk nierychliwy, ale!
no to po maluchu
Jezus maaaaluuusieeeeńki
posiedźcie jeszcze trochę dzieci wam nie płaczą
no to przybieżeli, aby nam się!
fatalny
1 głos
przysłano:
9 grudnia 2015
(historia)
przysłał
Pan Permaneder –
9 grudnia 2015, 14:25
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się