Gdy patrzę... (wiersz)
Helena Kłosińska
Gdy patrzę w Twoje oczy,
staram się nie myśleć o głębi,
jaka w nich drzemie
Zalotność Twego głosu
nie służy mi wcale
wszak zbytnio daję się ponieść jego barwie,
spokoju
i słowom
Wypowiedzianym tak nienagannie,
jak gdybyś nie poświęcił chwili
na zastanowienie
Nęka mnie jedynie myśl,
że Twa mowa,
Choć tak piękna
Nie do mnie jest kierowana i nie dla mojej jest uciechy.
przysłano:
18 stycznia 2016
(historia)
przysłał
Helena Kłosińska –
18 stycznia 2016, 18:35
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się