Literatura

pieski i ptaszki (wiersz)

Jaro

wyszczekani bez łańcuchów 

malowane budy

łapami przy komórce

pysk zarośnięty zjeżona skóra

 

ptaszki wystrojone upierzone stoją 

gotowe do lotu wzbić się do chmur

w podróż w tą i z powrotem 

 

przychylić Nieba

napić wina a winniczek

jak ryba niech spływa

robaczki powoli zbroją się po zęby

uważaj byś nie zgubił protezy


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 21 stycznia 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca