Na zdrowie (wiersz klasyka)
Jan Kochanowski
Szlachetne zdrowie
nikt się nie dowie,
jako smakujesz,
aż się zepsujesz.
Tam człowiek prawie
widzi na jawie
i sam to powie,
że nic nad zdrowie.
Ani lepszego,
ani droższego,
bo dobre mienie,
perły kamienie,
także wiek młody
i dar urody.
Miejsca wysokie,
władze szerokie,
dobre są ale,
gdy zdrowie wcale,
gdy nie masz siły
i świat niemiły,
klejnocie drogi,
mój dom ubogi,
oddany tobie,
ulubuj sobie!
dobry
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
6 lutego 2016
(historia)
przysłał
Monika Mrugalska –
6 lutego 2016, 21:48