Literatura

jestestwo (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

przedpiekle rewolucji

żałośnie bezkrwawe

w gównianym zaścianku

tautologiami zastępuje

kolby karabinów

 

czemu dzisiaj

kiedy kręcę się jak w przeręblu

brakuje mi poczucia wolności

zmarszczki zebrane w koński ogon

wygładzają lustra twarzy

wszystkim z wyjątkiem łysych

a protezowana młodość

puszcza się na szwach

 

zagraj bluesa cyganie

jazz w oku zakręci

śledziem na szczerbatym talerzu

rock and roll


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 lutego 2016 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca