Literatura

skończony (wiersz)

Jaro

znudzony w zamyśleniu
nie pamiętam o trzeźwieniu
wyczuwam kłamstwa w powietrzu

jeszcze kilka razy zmoczę
i powiozą tam gdzie moje miejsce 


w izolacji w odosobnieniu

by nie myśleć
połykać tabletki wdychać świeże słowa 

 

trochę się skomplikowało 

nie utrzymam tego szkieletu kruchego życia
cięty język jak żyleta 
tnę wszystko co pod ręką
nie ma gdzie uciekać 
w strachu zasypiać 
budzić się w lękach 

 

palce drżą jak powieki na zimnie
łzy

kto cię zapamięta

niepotrzebny 
zapomniany w nędzy

duchowej izolacji
w poniżeniu chowam głowę w cieniu

 

skończony zamykam rozdział dobroci
wszyscy jesteśmy winni

a ja nietrzeźwy

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 25 lutego 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca