Literatura

sami sobie (wiersz)

Robert N

ten sam

wietrzny, mokry poranek

tymi siłami pcha złowrogie smugi

w nizinne warstw atmosfery

szczelinami okiennic

coś spieka delikatne nozdrza

 

 

tak... człowiek 

sam sobie obraz sielanki wiejskiej uprzykrza

zamiast smaków woni wiosennej dotykać

i chłonąć pełną piersią całą moc jej aromatów 

 

tymczasem ogrzewamy się

w swym przytulnym gniazdku

tląc w małym piecyku

egzystencji półrocznej ślady


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 22 marca 2016 (historia)

Inne teksty autora

dlaczego...
Robert noszczyk
wróć...
Robert noszczyk
by żyć potrzeba
Robert noszczyk
...
Robert noszczyk
tylko traumy...
Robert noszczyk
nie dane nam było
Robert noszczyk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca