Literatura

opadła majlowa jutrzenka (wiersz)

Mi Lo


 

wybacz mi ten list ale czuję się nieswojo

drzewka owocowe rozsypują po okolicy oszałamiające confetti 

a tulipany rozlały się na soczystej zieleni barwnymi plamami 

nie słychać wystrzałów i dźwięku rozbijanych wystaw

przeraźliwego kwiku dorzynanych

kilku protestujących rozbiło się obozem przy budce

z chłodnym piwem mogą wychodzić z unii

nawet teraz

okolica wygląda jak świeżo odmalowane miejsce na reklamę 

domu odległej radości i raczej przyziemnych uciech

dopiero odświętnie przybrane kasztany 

przypominają o debecie na karku 

zaległej dorosłości 

zanim na ściany domów wypełzną liszaje 

bez będzie mdlał w niezbyt gustownych wazonach 

a wiatr zdmuchnie nam z oczu łuski

 

 


niczego sobie+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
m1n2 8 czerwca 2016, 11:39
Ładne, jest pewna delikatność w tym wierszu, która urzeka. Ale pewnie się powtarzam
Mithril
Mithril 9 czerwca 2016, 20:01
...no tak

www.youtube.com/watch?v=AA0kjqAuUwg

nieustająco aktualne, nawet do wychodzenia zez unii :-)
bogna 10 czerwca 2016, 14:38
Moim zdaniem to bardzo dobry wiersz , ładnie prowadzisz i opisujesz tak niebanalnie istotne rzeczy , uklony
przysłano: 7 czerwca 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca