Literatura

obcy (wiersz)

Yaro

z gazetą pod pachą 

na przystanku pusto

przybity rozkład 

 

papieros  klei się do ust

nerwowo  szaro wokół

dymi koksownik 

mróz wciska pod paznokcie

odrobiny zimnego lodu 

 

odjeżdżam  stąd

autosan z daleka

daję znak

zabieram się do dawnych lat

do swoich stron

 

w nosie mam pracę

kawał świata 

który niszczy człowieka od najmłodszych lat

za oknem rzeczywistość w środku ból

oddalam się od bzdur

od sterty nieopłaconych rachunków 

 

dalej sen kierowca budzi mnie

na ostatnim przystanku rozpoznajesz

że ten obcy to tylko zdjęcie


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Niziurski
Marcin Niziurski 25 września 2016, 19:29
Pointa mogłaby być mniej dosłowna. Da radę?
przysłano: 21 września 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca