Literatura

Słowa (wiersz)

bogna

Mówimy o miłości,
o rzeczach, które łączą,
nie puszczając pary z gęby.

 

Oczy, jakieś obce
uciekają od przysięg.
Ogłupiałe od nich — powracają,

bez smyczy. Z duszą,
bez żelaznego łańcucha.

 

Gdzie „słowem ciało się staje”,
ale nigdy nie odsłania plam jego siły.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 5 listopada 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca