Literatura

komuna (wiersz)

Yaro

 żal cię żegnać 
sypałem kwiatki niebieskie
ruscy żołnierze w wagonach

spakowani
karawany ciągnęły na wschód


z kim będę teraz wódę pił
myślałem tak żal

śpiewali że będzie przepięknie 
jakoś nie tak miało być


wiążę koniec z końcem czasami  końca brak
kraść nie potrafię okradają mnie
gdzie podziało się waleczne serce

z beznadzieją  człowiek walczy


mów jeśli masz głos

nie odpowiesz

 

przepadłeś na wieki

system ten sam inną ma twarz

nie odmierzałem czasu 

kiedyś się uśmiechałem

teraz nie mam na tabletki

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 26 listopada 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca