sic! bez znaczenia (wiersz)

powiedz
aby zaakcentować podkreślić niezwykłe 
napisz tak bardzo by na granicy bredni
brodzić sobie jak zbawca po tafli ozora

pokazując język
ze ślinką cieknącą na myśl
pod stopy które być może
włochata mucha muśnie

analogią otarcia i bzyknięciem
w pobliżu nie pisanej wersalikiem 
dobrej nowiny i domu
Marty Marii i Łazarza
tak czy owak coś z tego wyjdzie

powstanie nim zaśmierdnie bo 
mucha nie siada a jedynie
przelatuje jak śmierć
dlatego

aby odróżnić niespotykane od codziennego
wystarczy po kilka razy przeinaczyć inność
aby inne niż inne nie kojarzyło się jedynie
z odmiennym od wszystkiego bo po co

szukać słów dodatkowych
bliskoznacznych skoro nawet
zbytek przybytek
nie jest dobrym środkiem na ból głowy Miło-Mądrości

ludowe złote myśli po czasie są jak wspomnienia 
ulegają zarastają wybieleniem bo to wystarcza na ząb
czasu który i tak się rozjaśni aż do skruszenia dla masy
dopełniaczy

bywając turbiną przekazem poturbowaniem turbowaniem 
bez zwrotnego zaimka i bez zaworu dla ludu dla pospólstwa
bo należy
zostawić zasadę przeciwieństw i broń Boże

coś pomiędzy i Broń Boże odniesienie analogia
do Jakiejkolwiek Wyższej Śiły innej niż niż
albo albo ( jak widać nawet tutaj się wkradło lękiem
wspominanie po imieniu jakiegokolwiek dawcy przykazań

bo Takie ustalono Zasady aby była możliwość dotarcia
do zapłaty
w pod-Niebie-niu raczej niż pod stopami
bo trzeba by było się schylić więc

poczekam
z zamknięciem nawiasu
wtedy może dotrę do sedna
albo poociekam

ku potrzebieniu z ner podkreślę czynnością
łacińskie źródło współbrzmieniem 
słowa z początku
tytułu

i wykropli się 
jak Jackson Pollock 
w kominek
Ms. Peggy Guggenheim